Poniedziałkowa sesja Rady Miejskiej

To bardzo ważne posiedzenie, bo przede wszystkim dotyczące budżetu gminy na 2025 rok. Będzie też głosowanie nad uchwałą dotyczącą „wprowadzenia ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na terenie Gminy Gołdap”. Niżej program sesji oraz link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm

Załączniki:

Projekt uchwały Rady Miejskiej w sprawie uchwalenia budżetu gminy na 2025 rok

budżet.deficyt.Opinia_znak_sprawy_RIO.VIII-0120-528.2024_Składu_Orzekającego_Regionalnej_Izby_Obrachunkow

projekt uchwały rady Miejskiej w Gołdapi w sprawie uchwalenia WPF na lata 2025-2036

wpf.Opinia_znak_sprawy_RIO.VIII-0120-529.2024_Składu_Orzekającego_Regionalnej_Izby_Obrachunkow

 


Aktualności

Powiązane artykuły

90 komentarzy do “Poniedziałkowa sesja Rady Miejskiej

  1. Anonim

    Wyjątkowo słabo słychać .

  2. Xd

    Czekam na wypowiedź Luto, no nie mogę doczekać się. Będzie ubaw

  3. Mietek

    Panie Burmistrzu Kazaniecki.
    Nie słuchałeś ludu, a słuchałeś Rawinis i resztę pozostałości po byłym burmistrzu to spijaj tę śmietankę. Ludzie dali ci szanse, a ją zmarnowałeś. Byłeś i jesteś dalej ślepy. Poprzednio były wiaty a dalej mamy szalet miejski.

  4. Mieszkaniec

    Właśnie nasi „niektórzy najmądrzejsi radni” z Panią Przewodniczącą pokazali klasę i „chęć współpracy” narzucając swoje widzimisię 🙂 gratuluję radzie a burmistrzowi życzę powodzenia wytrzymując z tą radą.

  5. xxx

    Tak to jest jak się nie słucha i mieszkańców i radnych

  6. Z RADY

    Grupa radnych z klubu byłych kandydatów na burmistrzów w tym z panią przewodniczącą na czele, na bardzo ważnej sesji budżetowej próbują pokazać mieszkańcom swoją „ważności”, a burmistrza wziąć na „sznureczek”. Żenujące w wykonaniu przewodniczącej jest odbieranie głosu burmistrzowi, ordynarne przerywanie, a nawet coś w rodzaju cenzurowania jego wypowiedzi. Radni nie z jej opcji też nie mogą czuć się swobodnie w trakcie swoich wypowiedzi. Nie tędy doga pani Wioleto. Chyba coś poszło nie po pani myśli. Czyżby jakiś plan grupy radnych od hasła „współpraca” nie wypalił?

    1. radny Myćko, z Dopiewa

      A to kto ma decydować? Burmistrz czy Rada? Burmistrz jest jedynie wykonawcą woli Rady, jest pracownikiem, którego mieszkańcy wybrali do pracy i mu za nią płacą. Natomiast radnych wybrano żeby uchwalali to co ma robić burmistrz. Tak jest, nie inaczej.

      1. Do „radny Myćko, z Dopiewa”

        Zgadza się, burmistrz jest wykonawcą uchwał Rady, ale warto pamiętać, że jego praca wymaga współpracy z Radą, nie zaś jednostronnego narzucania woli. Radni i burmistrz pełnią różne, lecz uzupełniające się role w zarządzaniu gminą. Ważne, by obie strony dążyły do osiągnięcia wspólnych celów, jakimi są dobro mieszkańców i rozwój gminy.

        1. Radny Myćko , z Dopiewa

          Napisz mi proszę podstawę prawną tego co piszesz. Wg mnie burmistrz ma robić to co zarządzi Rada . Naturalnie w tym co ma robić mają być też jego propozycje, zatwierdzone (lub nie) przez Radę. Został wybrany proponując jakąś tam wizję tego co chciałby osiągnąć, niech więc po kawałku to wszystko radnym przedstawia. A wybrana przez mieszkańców Rada podejmie decyzje czy to realizować czy nie.

    2. Do „Z RADY”

      Ważne jest, aby sesje Rady przebiegały w atmosferze wzajemnego szacunku i dialogu, a nie personalnych ataków. Zarówno przewodnicząca, jak i radni mają prawo do prowadzenia obrad zgodnie z regulaminem, ale istotne jest, aby szanować każdą stronę – w tym burmistrza i innych uczestników sesji. Konstruktywna krytyka i współpraca zawsze prowadzą do lepszych wyników niż próby dominacji czy zakłócanie wypowiedzi.

    3. Tadeusz

      Nie zgadzam się, że przewodnicząca prowadzi obrady niewłaściwie. Moim zdaniem ma bardzo trudną rolę ale radzi sobie zadziwiająco dobrze, poprawnie merytorycznie. I wolę żeby ogłaszała przerwy niż miałoby dochodzić do pracy nad dokumentami niezgodnymi z przepisami.

  7. ZAJEW

    Pani przewodnicząca… Lepiej niech jednak pani jeździ na te szkolenia… Grupa radnych niech też lepiej zwiększy środki na te ,,cele,,…

    1. Władysław

      Lepiej żeby jeździli i się dokształcali w sprawie budżetu niż udawali, że pozjadali wszelkie rozumy i że nie muszą się niczego uczyć tak jak ci, którzy się wypieli i nie pojechali.

      1. Lopez

        Władyś, toż chyba doświadczonej pani Janiny Pietrewicz niczego nowego już tu nie nauczysz. Ona wie wszystko, co słychać, widać i .

  8. Komentarze, w których wymienia się konkretne osoby w trybie przypuszczającym (np., że mogą objąć jakieś stanowiska) nie będą publikowane…

  9. Anonim

    Pierwszy raz od istnienia samorządności w Polsce (1990 r. ) radni nie uchwalili budżetu gminy Gołdap. Pan Kordjak ze swoją grupą i panią Przewodniczącą nie byli w stanie przedstawić Mieszkańcom swoich propozycji, przygotowanych wbrew zasadom i zdrowemu rozsądkowi. Na siłę w trybie blokowym chcieli przeforsować zmiany, chociażby zwiększenie na szkolenia radnych z 70 tys. do 220 tys. i zabranie 100 tys. zł szpitalowi.
    Do tego dochodzi tragiczne prowadzenie obrad przez panią Anuszkiewicz. Przerwa goni przerwę – brak przygotowania do sesji. Zabieranie głosu Burmistrzowi, który merytorycznie odnosił się do ich tzw. wniosków, amatorsko (nie)przygotowanych. Wspomniani na początki ludzie mają po pierwsze złą wolę w stosunku do demokratycznie wybranych Burmistrza tym samym do Mieszkańców. Ciężko im pogodzić się, że ich wybraniec nie został burmistrzem, dlatego przeszkadzają obecnemu jak tylko potrafią.

    1. Aneta

      Racja! Radni powinni – pod rząd – wyłącznie podnosić rękę i klaskać. Powinni być tacy jak Zajączkowski, Pietrewicz, bo to wzory pracy do naśladowania. Tak, Anonim ma rację, Rada ma milczeć i słuchać. Kto się odezwie i o coś zapyta lub skrytykuje – znaczy wróg!

    2. Ryoyu K.

      A czy Anonim przyjrzał się aby na pewno tym propozycjom („zwiększenie na szkolenie” i „zabranie szpitalowi”) . Czy „zwiększenie na szkolenie” to nie jest aby zwiększenie po to żeby Rada miała w końcu swojego, niezależnego od burmistrza, prawnika? Żeby nie była skazana na opinie tylko jednego, któremu pensję płaci burmistrz? To stary pomysł jeszcze z bodajże 2015 roku, tylko autorzy tego pomysłu byli wtedy nieprawomyślni (!) i dlatego pomysł, tak jak kilka innych, musiał swoje odczekać. I stąd propozycja zwiększenia środków na tę podziałkę. I jest to rozsądny krok. A ze szpitalem to nie jest przypadkiem tak, że szpital kolejny raz nie przedstawił KONKRETNEGO pomysłu na wydanie tych 100 tys.? Przecież, o ile wiem, radni gdyby usłyszeli KONKRETNY pomysł na te pieniądze to wysupłaliby nawet i pół miliona! A teraz co do słów ” nie byli w stanie przedstawić Mieszkańcom swoich propozycji, przygotowanych wbrew zasadom i zdrowemu rozsądkowi”. Czy nie było tak, że propozycje tej grupy radnych były przedstawione już na początku grudnia? Był więc czas aby „wyprostować”, omówić, zmienić , przedyskutować te propozycje zdecydowanie przed Sesją, tak żeby na Sesji przyjąć ze spokojem uzgodniony projekt. Niektórzy powiedzą: tak, ale to ci radni tak się proponowanego budżetu czepiają… Owszem, bo dyskusji za bardzo przed Sesją nie było! Czy to nie słowa burmistrza, że „chciałby wszystko omówić na Komisjach, żeby na Sesji nie było nieporozumień”? A ile razy był obecny na posiedzeniach Komisji?

  10. Andrzej

    Zapytanie do Pani Przewodniczącej Rady Miejskiej Wioletty Anuszkiewicz.
    Skoro podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej Pani publicznie oświadczyła, że mieszkańcy mogą ponownie zgłosić się o zabranie głosu w dniu 7 stycznia 2025 r, a konkretnie skierowała owe stwierdzenie do Tomasza Luto i Andrzeja Tobolskiego, to czy udzieli mi Pani głosu w dniu 7 stycznia 2025 r ?
    Uważam, że obywatel ma prawo do zabrania głosu ponieważ jest to debata budżetowa i powstaną kolejne okoliczności uprawniające do udziału w życiu publicznym. Sesja nie jest Pani prywatnym spotkaniem towarzyskim . Andrzej Tobolski

    1. Grabowo pozdrawia

      A dlaczego pan Tobolski takie pytanie zadaje publicznie? Żeby się pokazać? Przecież są inne, formalne, drogi do takiego pytania i uzyskania odpowiedzi.

  11. Emilia

    Oj niedobra ta przewodniczącą rady, niedobra (sarkazm).

    1. Cristofor

      Nie dla wszystkich jest taka niedobra. Dla pana starosty wręcz przeciwnie – on jako jedyny może zabierać głos na sesjach kiedy chce i ile chce.

      1. Paweł

        No przecież to szef. To jak by nie mógł? Trzeba szefa szanować bo można mieć gorszego. Albo i w ogóle nie mieć.

  12. Lutosławski

    Szczyt hipokryzji, radni uważają, że budżet gminy jest w opłakanym stanie a jednocześnie żądają dodatkowych 150 tyś na wyjazdy do luksusowych hoteli pod hasłem szkoleń. Byli ostatnio w Łękuku i to nie wystarczy? Widocznie szkolenia na miejscu w Goldapi nie są wcale atrakcyjne….

    1. Meluzyna

      Chciałabym żeby któryś radny tak dokładnie wyjaśnił czy i dlaczego podwyższenie kwoty na szkolenie jest zasadne. Na co konkretnie są te dodatkowe pieniądze?

      1. Fiodor

        Ktoś mi mówił, że to na prawnika dla Rady. W końcu nie byliby zależni od jednej opinii.

    2. J

      Ale bzdury piszesz. Dopytaj najpierw na jaki cel to zwiększenie a potem napisz. Bo bździć bez sensu to każdy potrafi.

  13. Mietek

    Luto zaprezentował się w swoim stylu. Brak wstydu i kultury.

  14. Andrzej

    Radni z Panią Przewodniczącą nawet nie chcą słyszeć o ZPL, ani szpitalu, a są nowe informacje dotyczące tego tematu. Szukają drobnych oszczędności w budżecie, a nie chcą milionów po dawnym PBROL u, przy ul. Polnej. Przekazałem im wszystkie materiały i okłamali mnie, że już się tym zajęli. Niestety nie zrobili nic, ale i tak najważniejsze są szkolenia wyjazdowe i balety .Skoro praca Pani Przewodniczącej jest lżejsza od powietrza, to niech się Pani douczy w prowadzeniu sesji .Andrzej Tobolski

  15. 1993 nie 1978

    Życzenia dla Pana starosty. Zdrowia i szczęścia w nadchodzącym roku oraz miłości w życiu rodzinnym. Panie starosto RODZINA JEST NAJWAŻNIEJSZA

  16. Jerzy

    Panie Tobolski, gdyby umiał pan trzymać się konkretów i tematu np. ZPL to by pan zdążył się wypowiedzieć, a tak to jak zawsze ma pan pretensje do każdego a nie do siebie. A mi podoba się prowadzenie sesji przez Panią Anuszkiewicz – wszyscy są traktowani tak samo, zgodnie z zapisami regulaminu. To że pan i Luto nie potraficie mówić konkretnie i na temat to już wasz problem.

  17. Marian Chmielewski

    Panie Tobolski jak Pan może pisać że Pana okłamali,kłamce można okłamać?Tak dobrze Pan czyta ,kłamce i piszę to z całą odpowiedzialnością to Pan w roku 23 na sesji budżetowej okłamał wszystkich że złożył odwołanie że jest dalej radnym został dopuszczony do głosowania .A jaka była rzeczywistość ,nie było odwołana miał Pan wtedy już wygaszony mandat a brał udział w sesji to dopiero okaz kłamcy.

    1. Andrzej

      Panie Chmielewski. Nie zna pan faktów, ale pieprzy głupoty. Moją sprawą zajmowała się kancelaria prawna z Suwałk i faktycznie jeden dzień po terminie złożyli zażalenia o czym nie wiedziałem. Ale faktem jest, że przez 5 lat pan właził w tyłek dla burmistrza Luto i dopiero na koniec kadencji się jemu postawił. To tak dla jasności sprawy. Andrzej Tobolski

      1. Ela

        Tak dla jasności panie AT to pan kłamie. Było tak jak pisze pan Marian. I tak dla jasności to zawsze pan wchodzi władzy w w tyłek do momentu kiedy się ostatecznie nie zablokuje i wychodzi pan z niczym to wtedy pan pluje.

        1. Misio

          Pani Elu, proszę nie bronić Chmielewskiego. Wiemy jak było.

      2. Anonim

        Właśnie jak zwykle pieprzy Pan głupoty kancelaria prawna nigdy nie pozwoliłaby sobie na coś takiego.Wszyscy winni tylko nie Pan rzygać się chce na takiego mąciwodę i działacza jak Pan .Czy była kiedy dobra rada przewodniczący burmistrz,Pan ze wszystkimi toczy wojnę i tylko Pańskie ma być na wierzchu ,kto myśli inaczej to wróg.

        1. Hela

          Myślę, że gdyby nie Pan Andrzej, nikt by nie poruszał wielu tematów, które nie były wygodne dla klakierów lutego. Dlaczego, mimo posiadanej wiedzy przez urzędników, nikt nie zajął się sprawą choćby nielegalnych wysypisk wujka Zdzisia?
          Gmina była dojona równo.

          1. Ambroży Kleks

            Można różnie myśleć o panu Andrzeju, można go różnie oceniać ale Hela pisze prawdę. Gdyby nie on o wielu tematach byśmy nawet nie usłyszeli. Inna sprawa, że pan Andrzej był i chyba nadal jest mało skuteczny. Gdyby np podpowiedział komuś innemu i ten ktoś przedstawił konkretny problem być może sprawa doszłaby do końca, a tak to wokół pana Andrzeja, który dużo mówi, stworzono za czasów tego którego nazwisko tu wstyd przytaczać atmosferę „lekkiego wariata” i zrobiono z niego oszołoma którego nie warto słuchać. A ja uważam, że warto korzystać z jego wiedzy! Ale powinien to robić trochę inaczej, wykorzystując innych do roboty.

  18. ktos

    i znowu o niczym . Andrzej ma rację nic konkretnego słowa ,słowa, słowa.
    Już pisałem las Kumiecie dogorywa!!!! Na Gołdap org ukazała się informacja o planie zagospodarowania tegoż lasu przez LP., Uwagi można składać do 13 01 . Czy można liczyć ze radni i zarząd z taką żarliwością staną w obronie tego lasu.??? Czy temat wykorzystania tego lasu jako ekosystemu do odpoczynku , rekreacji , stworzenia scieżki ROBINSON idt, doczeka się poważnej debaty , chociażby zainteresowanych z dyrekcją lasów. . Czy las ten w dalszym ciągu ma być lasem do produkcji drewna , bo pielęgnacji tam nie widać . !!!!! Wręcz przeciwnie las jest dewastowany!!!!! W poprzednich latach jedynie radny Z. Mieruński próbował coś zrobić , ale było to wołanie na puszczy. Plany są robione raz na 10 lat , a więc następna okazja do zajęcia stanowiska będzie za 10 lat!!!!!!. Do tego czasu z lasu Kumiecie pozostaną krzewy leszczyny i chore dęby , jak ma to miejsce w wielu już kwartałach tego lasu za uzdrowiskiem i prawie całej np . Puszczy Boreckiej . Las Kumiecie nie ma ceny , to wartość sama w sobie!!!!! .Trudno znależć w Polsce uzdrowisko położone w lesie i nad jeziorem . Czy trzeba straci ten walor by ZROZUMIEĆ????

    1. Grześ

      Temat Lasu Kumiecie, ze względu na termin, powinien być ujęty w programie Sesji 07 stycznia!

  19. Filozof

    Żeby odnieść się do pewnej wypowiedzi przew. Macieja Kordiaka. Panie radny, nie jest pan zaskoczony i głęboko poruszony, że ludzie z pana klubu dali się wybrać na radnych, chociaż właściwie nie mają żadnej wiedzy z obszaru funkcjonowania rady miejskiej i samorządu. Sami państwo to podkreślacie. Tym samym nie dziwi, że dopiero teraz będą się dokształcać, intensywnie i to za niemałe finanse. Ale taki miesięczny wiceburmistrz to powinien już być „alfą i omegą” w temacie jednego ze stowarzyszeń, prawda? Nawet, jak wcześniej nie zdążył zafunkcjonować w jego strukturach. „Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle”…

    1. Dogmatyk

      Słuszna uwaga. Partyjny nominant zatrudniony za 10k miesięcznie wystarczy, że jest wskazany przez właściwą partię. Dług za poparcie spłacony. Nieistotna jest wiedza jego. Nieistotne czym się zajmuje jakieś tam stowarzyszenie, w którym reprezentować on będzie Gołdap.

  20. Ot

    Minęły miesiące od wyborów a Kazaniecki zamiast zbudować poparcie wśród radnych załatwił sobie wrogów. Dzieciak i tyle. Nic nie potrafi i nic nie może bez podpowiedzi U. Paslawskiej. Szkoda Gołdapi. Ten człowiek narobi więcej szkód niz Luto. Szkoda Gołdapi

    1. F

      Odsyłam do reflacji tv z ostatniej sesji RM. Tu nie potrzebna jest dyskusja, tu jasno widać jak radni większościowej opozycji wraz z przewodniczącą RM werbalnie „realizują” ideę współpracy z burmistrzem Gołdapi. Ten „dzieciak” jest bardziej rezolutny i ogarnięty w samorządzie nich kilku tzw. wiodących radnych z klubu Bartoszuk-Anuszkiewicz.

      1. Ot

        Skorzystam z prawa do repliki. Miarą skuteczności polityka jest jego sprawczość. Nieodżałowany Marek Miros był niezwykle sprawczy tzn. potrafił przekonać, zjednać jezeli nie ku sobie to ku ważnym sprawom wielu radnych, którzy jawnie deklarowali wrogość wobec niego. K. Kazaniecki nie ma żadnych umiejętności koncyliacyjnych, podobnie jak Luto korzysta z autorytetu przysługującego stanowisku burmistrza ale nie wypracowuje własnego. Co gorsza, nie zdaje sobie sprawy, jak ważne to będzie dla dalszego funkcjonowania na tym stanowisku. Z wzorców jakie czerpie obecny burmistrz bliżej mu do Lutego niz Mirosa. Otacza się klakierami spod znaku BMW (bierny, mierny ale wierny), unika konfrontacji jak raczej tchórz niz wojownik, który w walce może zdobyć szlify generalskie i uzyskać respekt. Bez nazwisk bedzie ale dla wszystkich jest dość oczywiste, że ludzie, którzy za Lutego awansowali i zdobyli stanowiska teraz są najbardziej zaufanymi doradcami Kazanieckiego. Z tym, że szansę na awans dostali tylko dlatego, że byli mierni ale do lojalni a i tak na końcu wbili nóż w plecy Lutemu. I z Tobą Konradzie zrobią to samo.

        Słaby burmistrz, bardzo słaby

  21. Miecia z Kumieci

    Do komentujących „ktos i Grześ „.
    Trzeba iść do naszego Nadleśnictwa i złożyć swoje uwagi do PUL.
    Na tym polegają konsultacje.
    Zacznijmy działać jako właściciele Lasu Kumiecie (tak stanowi Konstytucja) a nie biadolić.
    Zgłaszajmy swoje uwagi.
    Ten Las powinien być lasem społecznym, czyli dla nas.

  22. Monika

    Link do informacji dot. lasu Kumiecie
    https://www.gov.pl/web/regionalna-dyrekcja-lasow-panstwowych-w-bialymstoku/wylozenie-projektu-planu-urzadzenia-lasu-dla-nadlesnictwa-goldap-na-lata-2025-2034-wraz-z-prognoza-do-konsultacji-spolecznych-23122024-r-13012025-r

  23. Anonim

    Super komentarze o obowiązkach radnych i Burmistrza(wykonuje to co uchwalą radni).Czyli wcześniejszy Burmistrz jest niewinny niedokończenia inwestycji na promenadzie zdrojowej. Śmiech na sali. Pozdrawiam uśmiechnięta Gołdap.

    1. Endriu

      Tak być powinno – Burmistrz (wykonuje to co uchwalą radni). Ale niestety nie było i nie jest. I to jest problem. Bo jeśli ma być inaczej to po co wybierać radnych?

      1. Bartoszuja

        Niech radni dadzą burmistrzowi się wykazać i wprowadzić swoje pomysły w życie, a nie próbują przeforsować tylko swoje interesiki (asfaltowania i oświetlenia ulic przy których mieszkają, szkolenia dla siebie)

        1. Szyjka

          Bartoszujo miej odwagę. Napisz, które to ulice są asfaltowane, oświetlane i którzy to radni przy nich mieszkają. Niech ludzie wiedzą,. No, pokaż kły!

  24. scorpio

    A gdzie można zobaczyć wynik ankiety w sprawie prohibicji ?

  25. Toy Story

    Redaktor nie dopuszcza komentarzy dotyczących PO w Gołdapi. To błąd, ale Redaktor ma prawo u siebie robić co chce. Tylko, że wtedy taki to Redaktor. Ale nie puści tu, to prawda ukaże się gdzie indziej, a wstyd pozostanie.

    1. Dopuszczam komentarze na każdy temat. Nie chronię żadnego stronnictwa. Nie daję tylko takich, gdzie są sugestie nie podparte dowodami, tylko oparte na „widzimisię”…

  26. Maniek

    Burmistrz proponuje zadania audytowe na 2025 rok. To krok w dobrym kierunku, trochę ograniczone te zadania ale krok dobry. Może powoli, powoli i jakoś do końca audytu dodyrdamy i wyjdą sprawki na wierzch. Ludzie cały czas na to czekają. Można by tymi zadaniami obarczyć wiceburmistrza, niech w końcu ma jakieś obowiązki, skoro już partia go tu wrzuciła!

  27. Skocz

    Ale że Skocze w końcu doczekały się oświetlenia to naprawdę sukces. Żona Mańka Kowalczuka w końcu doczekała się , że jej sołtysowskie wnioski wreszcie zrealizowano. Brawo dla niej, za cierpliwość.

  28. Magdalena

    Chciałabym poznać cały stary i odnowiony skład osobowy Gminnej Komisji ds Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Chciałabym też poznać przyczyny rezygnacji „starych” członkiń.

  29. Rafał

    Jedno pytanie odnośnie naszych „naukowców” po CH. Burmistrz zobowiązuje zarządzeniem aby ci absolwenci CH zasiadający w radach spółek na terenie gminy Gołdap zdali dodatkowe egzminy. A ja chciałbym wiedzieć czy są też tacy wśród naszych „naukowców” którzy zasiadają w Radach spółek działających poza naszą gminą!, np w Olecku, Węgorzewie , Baniach Mazurskich czy jeszcze gdzie indziej.. Jeśli są tacy to czy oni też będą musieli zdać taki egzamin skoro ich spółka działa poza naszą gminą? Jest przecież wiadomo, że wielu absolwentów CH zasiadało, na zasadzie wymiany!!! w spółkach gmin czy miast sąsiednich.

  30. Górny

    Jeśli Rada desygnuje do Stowarzyszenia Samorządów Pogranicza nową osobę (nowego wiceburmistrza) na miejsce pani Łabanowskiej to ta osoba mimo stosunkowo krótkiego stażu na stanowisku powinna jednak orientować się co to za Stowarzyszenie i po co do niego przystępujemy, bo nie jest to Stowarzyszenie tak zupełnie nowe, coś już o nim wiadomo. Tymczasem wiceburmistrz Czarniewski pokazał absolutną ignorancję w tej kwestii i wyglądało tak jakby na Sesji był zupełnie tą wiadomością zaskoczony. Potrafił jedynie wydukać (błędnie) że… to pani Justyna Charkiewicz reprezentuje gminę w tym Stowarzyszeniu! Widać od razu, że tak też przewiduje swoje członkostwo, czyli pani Charkiewicz ma być od roboty, on od „reprezentowania”. To nie ta droga. Wysypał nam się protegowany PO ze swoimi kompetencjami i wiedzą, no i z tym jak dzieliło się i dzieli robotę w urzędzie. Niestety, tak to jest jak nominaci partyjni bez merytorycznego przygotowania włażą na stołki, bo „układ” kazał! Dobrze panie Kordjak, dobrze. Tak trzeba, urzędnik ma nie tylko być „nominowany” przez partię i „zasiadać stanowisko”, ma też pracować!

  31. Bogdan

    Radny Maciej Kordjak zadając pytanie wiceburmistrzowi Czarniewskiemu chciał dowiedzieć się o jego kompetencje, skoro ten ma reprezentować gminę w Stowarzyszeniu Samorządów Pogranicza. Nic nie pomogła wypowiedź tłumaczeniowa burmistrza Kazanieckiego bo wice swoją lakoniczną odpowiedzią wskazującą brak wiedzy i jedynie zapewnieniami, że „godnie będzie reprezentował” pokazał, że król jest nagi! Żadnej wiedzy, żadnych kompetencji. Nie ma pojęcia nawet o aktualnych projektach Stowarzyszenia, które dotyczą też gminy Gołdap. To jak ma reprezentować? Chyba, że tylko na papierze a konkretne prace wykonywać będzie pani Justyna Charkiewicz.

  32. Bratt Pi

    Czy pani Wałejko, jedyna radna, która była PRZECIW uchwale zabraniającej sprzedaży alkoholu w godzinach 23.00- 6.00 nie jest przypadkiem właścicielką sklepu w Boćwince? Czy ten sklep ma koncesję na sprzedaż alkoholu? Oj, brzydko to wygląda i nie najlepiej o niej świadczy. Przecież powinna być przekonana, że jej jeden głos nic nie zmieni a taką właśnie decyzję w głosowaniu podjęła. I o czym to świadczy jak nie o prywacie i widzeniu własnego interesu ponad interesem zdrowia naszych mieszkańców. Ale świadczy też o czymś innym, niestety. Niestety o braku trzeźwości poglądu na sprawę, bo po co było się jednostkowo wyrywać, bez żadnej szansy na sukces, pokazując na czym mi tak naprawdę prywatnie zależy? Tak nie robi rozsądny, dobrze do pracy samorządowej przygotowany radny.

  33. Sławoj

    Słyszalność obrad Sesji pod zdechłym Azorkiem! Czy to wina technika? Czy też wina nieodpowiednio sprawnego sprzętu? Taka słyszalność podpada pod skargę do WSA o uniemożliwianiu mieszkańcom odsłuchiwania Sesji a więc pozbawiania informacji. To niedopuszczalne.

  34. Rafał

    Wyjątkowo trzeba się zgodzić z głosem pana Hołdyńskiego. Bo co to za głosowanie blokowe? A jeśli rzeczywiście ktoś zechce być „za” jedną autopoprawką a „przeciw” drugiej? Bardzo dobrze się stało, że jedna radna wstrzymała się od głosu i to uratowało nietrafiony pomysł „blokowy”. Tak zresztą powinno być przy wszystkich projektach uchwał zawierających różne tematy, np przy zmianach w budżecie. Wszystkie poprawki, zmiany powinno się głosować pojedynczo.

  35. Zenobi Ch.

    Pewnie wielu słuchających obrad było zdziwionych i zniesmaczonych kiedy wśród poprawek (nieprzyjętych ) do budżetu pan Kordjak przeczytał w punkcie 5: „Rada Miejska – zwiększenie kwoty o 150 tysięcy”. Co taka lakoniczna informacja mówi przeciętnemu słuchaczowi? No tyle, że Rada zwiększa na swoje wydatki (a jakie? już nie wiadomo!) kwotę o 150 tysięcy. Tu nawet nie pada informacja ile było dotychczas. Bardzo niefortunna wypowiedź pana radnego, która być może niesłusznie stawia Radę a przynajmniej członków Klubu Radnych w bardzo niekorzystnym świetle. Ten moment wymaga dokładnego publicznego wyjąśnienia.

    1. C-H

      To ile ci radni z klubu pana radnego Kordiaka chcą na „dokształty”? Zsumowana kwota to chyba coś około 200.000 zł. To tak w przyporządkowaniu mniej-więcej 14.000 zł na jednego radnego z gminy. To ile szanowni radni z klubu kosztowało gminę na głowę absolwenta to słynne kolegium-tumanum? Coś wam to przypomina?

      1. Moniek

        Celna odpowiedź. Warta riposty tych których to dotyczy.

  36. Anonim

    Niestety trzeba się zgodzić z niektórymi komentującymi, że poprawki do budżetu radnych wygłaszane przez Macieja Kordjaka rzeczywiście nie zostały opracowane czy dopracowane jak należy. Przykłady: 150 zł – Rada Miejska (na co? konkret!), wymiana oświetlenia ulicznego (jaka ulica? gdzie? ) , projekt świetlic modułowych (gdzie mają być te k o l e j n e świetlice? Ile sztuk? ) , monitoring placu zabaw (który plac zabaw??? ), Gala Talentów (co to znaczy? Na organizację imprezy? Na nagrody? Na opłaty jurorów? nie wiadomo) , utrzymanie szlaków turystycznych (których? Ile kilometrów? ) Do tego w późniejszej wypowiedzi burmistrza słychać było, że przy zgłaszaniu tych poprawek radni jednak n i e w s k a z a l i konkretnych żródeł sfinansowania. (Kto więc mówi prawdę
    ? burmistrz, że nie wskazano źródeł czy radny Kordjak, który zaproponował na wstępie, że „nie będzie przytaczał źródeł sfinansowania poprawek”) Z drugiej strony te propozycje zmian to jednak tylko 1,73 % budżetu, można było rozmowy na ten temat podjąć bo złożono je już 02 grudnia. Ale jak mówi radny nie znaleziono czasu na dyskusję z Radą, która to przecież decyduje o przyjęciu bądź nieprzyjęciu całego budżetu. Rzeczywiście ktoś tu podchodzi do swoich racji drogą siłową, i nie są to radni! Bo ci, rozumiejąc problemy budżetowe, w konsekwencji okroili swoje propozycje z ponad 70 do 18. A i tak żadna nie została przyjęta! Ale głosowanie nad nimi blokowo jest jednak niewłaściwe. I nie ma się co tu na praktykę sejmową powoływać bo sama logika wskazuje, że można mieć różny pogląd na różną poprawkę. No i… gdzie Sejm (z setkami poprawek i zmian) a gdzie gmina Gołdap ze swoimi ilościami poprawek? Interesująca jest jednak kolejna kwestia. Pani Wałejko zauważyła, że większość źródeł finansowania tych 18 poprawek miałaby pochodzić z ograniczeń w podziałkach dotyczących wynagrodzeń w urzędzie. Stąd jej całkiem słuszne pytanie, ile osób będzie zwolnionych z urzędu żeby te poprawki sfinansować. Na to jeszcze ciekawiej i całkiem logicznie odparował pan Kordjak, że radni udowodnili na Komisjach, że nasz urząd w porównaniu do podobnych wielkością urzędów zatrudnia o ok. 30% pracowników więcej! I teraz wniosek: jeśli brać to udowodnienie za prawdziwe (a nie ma podstaw żeby twierdzić, że radni to zmyślili) to wszystko wskazuje na to, że w naszym urzędzie panuje bezhołowie i zła organizacja pracy! A jeżeli tak to za to odpowiada nikt inny tylko pani sekretarz Anna Rawinis. I tu kolejne przemyślenie: panie burmistrzu – pański ruch bo jak pan widzi to przez takie niewłaściwe działania urzędnika brakuje pieniędzy na uzasadnione problemy mieszkańców! Ale to wszystko był czas omówić. tylko, że nikt z radnymi od początku grudnia na rozmowy czasu nie znalazł!

    1. RP

      Najlepiej pozwolić do bólu wypowiedzieć się przedstawicielom swojego klubu w temacie projektu budżetu, pocukrzyć im, a burmistrza nie dopuścić do głosu w tej kwestii, bo może za długo „słowotoczyć”, Cała nasza przewodnicząca Wiola Anuszkiewicz. I potem można już śmiało, hurmem krytykować burmistrza za jego stanowisko, tak jak czyni powyżej przedmówca. Świetna, ale samobójcza taktyka.

      1. PR

        Czyli RP chciałby 40 stron słuchać? Podczas jednej Sesji. No tak, są tacy co tyle wytrzymają, RP wytrzyma!

  37. Rozen

    Błysnął Wojciech Hołdyński ale chyba nie tak jak by chciał. Udowadnianie, że „ja się w tym odnajduję” z sugestią, że pani przewodnicząca nie potrafi się odnaleźć jest niegrzeczne. Chce pan wszystkiego słuchać co czyta burmistrz? A gdzie pana współpraca z resztą Rady aby urzędnicy znaleźli czas od 02 grudnia na omówienie poprawek? Chciał pan na piśmie poprawki? A gdzie pańska uwaga/prośba żeby te poprawki do pana i innych spłynęły? Chce pan żeby to „wybrzmiało wszystko dzisiaj”? A dlaczego dopiero dzisiaj i to 40 stron? Dlaczego nie zadbał pan o wcześniejszy kontakt i wysłuchanie, przedyskutowanie? Otóż ośmielam się twierdzić, że znów pan stara się (tak jak wcześniej) stanąć tylko po stronie burmistrza nie wchodząc w istotę sprawy. Mówi pan bo chce pan powiedzieć, tylko bez przemyślenia. A to dziwne bo z tamtej milczącej strony Rady pan wydaje się być najbardziej kumaty. . A pańska praca radnego? Niech pan przyzna się, z kim z radnych omawiał pan te poprawki? Zajął pan jakieś stanowisko publiczne w tej kwestii? Gdzie? Kiedy? Aaa, rozumiem, dopiero na Sesji. No to ma pan to co jest!

  38. Barkowo górą

    Zajączkowski dotknął ważnego problemu. Chłop chce żeby mieszkańcy usłyszeli i wysłuchali konkretnych treści poprawek. A więc najwyższy czas panie Zajączkowski odważyć się zabrać konkretny głos i złożyć w końcu wniosek o transmisję także z obrad Komisji. Dobry głos ale czas na konkret!

  39. Maria

    To były w końcu w grudniu te spotkania czy posiedzenia komisji czy ich nie było? Teraz słyszę jak pan Kordiak mówi, że były dwa posiedzenia wspólnych Komisji gdzie poprawki omawiano. To pan Hołdyński wtedy nie wiedział, że nie dostał na pocztę treści? A jak wiedział to nie upomniał się? Dlaczego? Dopiero na Sesji to sobie uzmysłowił. Coraz gorzej panie Wociechu, gubi się pan w zeznaniach 🙂

  40. Notatnik

    Do pana Gutowskiego 🙂 Gwoli prawdy „zabłysnąć pijarowo” to nie to samo co być „pijarowcem”. Szanuję pana i pańskie zaangażowanie ale trzeba tak bardziej po polsku się wyrażać.

  41. Rufi

    Burmistrzu, naprawdę zakłada pan, że mieszkańcy słuchający Sesji będą chcieli wysłuchać z uwagą pańskich 40 stron? Niestety, zgadzam się z innymi radnymi, to zagrywka pijarowa z pana strony, ale kompletnie nietrafiona i nieprzemyślana. Kto zechce kolejne 4 godziny pana słuchać?

  42. Wujek Dobra Rada

    Alleluja! Jest wyjście! Panie Kordjak proszę na spotkanie swojego Klubu zaprosić pana Wojciecha Hołdyńskiego i przy nim i w oparciu o jego uwagi poprawcie swoje propozycje tak, żeby już żadnych zarzutów do treści merytorycznej nie było. Taka rada. Niech nam żyje współpraca w Radzie!

    1. Wojteczek

      Dobry pomysł. A jak Hołdyński odmówi i nie przyjdzie będzie mógł mieć pretensje do siebie. I jego to będzie wina, że znów jakiś błąd się wkradł.

  43. FT

    Pani Wioletto, lepiej niech Pani nie mówi „jesteśmy młodą radą i często radni nie wiedzą o co zapytać” bo stawia się Pani sama w złym świetle. Nie wymawiając wieku jednak jest Pani już radną doświadczoną (no, rzecz jasna kudy tam Pani do pani Jasi Pietrewicz – to oczywiście niedościgniony wzór doświadczonej i zawsze przygotowanej kompetentnej radnej! ) i powinna Pani mieć zasady pracy Rady a także problemy gminy w małym paluszku. Tłumaczyć to się może Dołęga, Popławski. Niech Pani sama spojrzy. Młodzi stażem radni Wrzesień-Kisielewska, Kordjak, Gutowski radzą sobie mimo braku doświadczenia naprawdę bardzo dobrze. Więc. lepiej o tej młodej Radzie słowem „My” się nie wyrażać. 🙂

  44. Zenek Blues

    W tym miejscu miał być mój komentarz nt wypowiedzi byłego burmistrza. Ale go nie będzie bo szkoda klawiatury.

  45. Spóźniony Komitet Wyborczy

    A gdyby tak w nowym regulaminie obrad zawrzeć zapis, że nie ma 5 min wypowiedzi wolnego głosu dla mieszkańca tylko – po złożeniu stosownego wniosku o głos i otrzymaniu zgody , już podczas Sesji mieszkaniec poinformowałby na jaki temat chce mówić – i wtedy każdorazowo to Rada rozpatrywała by głosowaniem prośbę mieszkańca o ilość minut i decydowała ile tych minut bedzie on miał na wypowiedź. A jeśli w tym czasie mieszkaniec znacząco odejdzie od tematu – zabierze mu się głos. Całkiem chyba rozsądne, i po myśli pana Andrzeja T. 🙂

  46. Anna

    Pani Wioletta Przewodnicząca Rady Miejskiej na ostatniej sesji chciała zabyłsnąć,ale niestety poszło w przeciwnym kierunku.Pani kilkakrotnie przerywała Panu Burmistrzowi w czasie wypowiedzi.Nieładnie i to bardzo.Jak podobało mi się do tej pory przewodniczenie sesji ,tak po ostatniej jestem bardzo zniesmaczona. Nie pozwoliła Pani Panu Burmistrzowi na ustosunkowanie się do zmian budżetowych jakie przygotowała grupa radnych wraz z panią. Najwyraźniej Pani Przewodnicząca nie chciała ,aby mieszkańcy dowiedzieli się ,iż grupie radnych nie zależy wcale na szpitalu skoro w swoich zmianach pieniądze zarezerwowane na szpital przekierowali na dokształcanie radnych.To tylko jeden przykład.Mam nadzieję ,iż 7 lutego na sesji przewodnicząca Wioletta nie będzie przerywała Panu Burmistrzowi podczas wypowiedzi.Pokory Pani Anuszkiewicz. Panie radny Kordiak dlaczego popełniliście tyle błędów ,dlaczego budżet nie został uchwalony ,przecież już jesteście po szkoszkoleniu w zasięgu ręki też jest radca prawny,a na dodatek przewodnicząca powinna mieć wiedzę mając taki staż pracy w samorządzie.Jeśli chodzi o zastępcę burmistrza pełni funkcję bardzo krótko. Jestem pewna ,że wdroży się i będzie dobrze reprezentował nasz samorząd. Trzymam kciuki Panie Damianie wierzę ,że sprosta pan pytaniom jakie będą padały za miesiąc jak to zapowiedziała radna Wrzesień Kisielewska.Wiem ,że Pan się szybko uczy.Tak wogóle do uchwalenia budżetu jesze trochę czasu przygotujcie się lepiej ,zebyście nie zrobili kolejnej przerwy o ile można.Mam nadzieję ,że mieszkańcom umożliwi Pani Anuszkiewicz zabranie głosu.Obiecała Pani ,nie wiem jak to zrobi ,ale słowa należy dotrzymywać.

    1. Emila

      Anna błysnąć to Ty chcesz. Przewodnicząca przerwała wypowiedź Burmistrzowi raz w sytuacji że był to deszcz słów i zdań których nigdzie nie można było odnieść. Przewodnicząca zaproponowała rozwiązanie żeby to wystąpienie było zrozumiałe.

      1. HH

        Pełna zgoda. Ania pisze bajeczki Żwirka&Muchomorka. Czy Sesja miała trwać jeszcze 8 godzin? Bo burmistrz nie znalazł czasu aby do Sesji spotkać się z radnymi i omówić ich propozycje? Dobry krok pani Wioletty. Przerywać przerywała ale porządek jednak trzyma. Gdyby tylko jeszcze miała lepsze wsparcie w prawniku. Ale być może w tym roku już tak będzie.

    2. Zyga

      Do Anny: Pani Aniu (czy kto tam siedzi po drugiej stronie, nieważne!) A skąd Pani wie, że wiceburmistrz uczy się bardzo szybko? Znajoma? Może więcej niż znajoma? A może ktoś kto bruździ porządnej części Rady? Oj, nieładnie, nieładnie.

  47. Adam

    Z tego co ja słyszałam to przewodnicząca powiedziała że rada w większości jest młoda, nowa. Przewodniczącą nie mówiła o sobie że jest młoda czy nowa.
    Brak mi słów na porównanie przewodniczącej rady do J. Pietrowicz.
    Pani Wioletta zawsze jest zaangażowana i przygotowana merytorycznie.
    I przykre z wypominaniem wieku przewodniczącej.
    Pani Wioletta jest radną doświadczoną bo od początku była przygotowana merytorycznie.
    I z tego co ja zrozumiałem to przewodnicząca broniła tych radnych, którzy nie otrzymali pomocy z urzędu od 2.12 aż do posiedzenia sesji czyli 30.12.

  48. Pikuś

    Szanowni Komentatorzy o co te larum? Pani przewodnicząca Anuszkiewicz trzyma się regulaminu – tylko tyle i aż tyle. Po kilku latach bałaganu i chaosu w poprzednich kadencjach stara się wprowadzić porządek i równe traktowanie wszystkich. A co się stało na ostatniej sesji? Pojawili się Tobolski i Luto i powróciły klimaty „jak za Hołdyńskiego”. Obrażanie, kpienie i dyskusje nie na temat. Niestety burmistrz Kazaniecki chyba chciałby wtrącać się w obrady Rady tak jak to robił Luto. „Bez trybu” i nie na temat. Już zapomnieliście jak to na kiwnięcie (dosłownie) Lutego Hołdyński dawał mu głos? Jakie przepychanki słowne pomiędzy Tobolskim, a Luto „ozdabiały” obrady Rady? A może Wam tego brakuje? Mam nadzieję, że Pan Kazaniecki wyciągnie z tego wnioski i nie pójdzie śladami Lutego, wszak burmistrz jest tylko gościem na posiedzeniach Rady Miejskiej.
    A Panią Anuszkiewicz podziwiam za wyciszanie negatywnych emocji każdej ze stron i cięte, trafne riposty na „wypowiedzi” Lutego.

    1. Kinia

      Uważam że Pan Holdynski był dużo lepszym przewodniczącym niż Pani Anuszkiewicz. Ta pani jest totalnie niekompetentna i posiada małą wiedzę w przeciwieństwie do Pana Wojtka. Swoje braki próbuję nadrobić arogancją lub bezczelnością, które nazywa dyscypliną i porządkiem. Uważam, że już Pan Kordiak lub Pani Wrzesień dużo lepiej będą pełnić tę funkcję. A Pani Wiola niech błyszczy na różnych imprezach bo to jej najlepiej wychodzi.

  49. Anonim

    Niestety, grupa trzymająca władzę pokazała swoją butę i arogancję nie dając się odnieść do ich uwag burmistrzowi. On do ich wniosków był przygotowany, a oni nie umieli ich nawet przedstawić. Chcieli je kolanem upchać w budżecie bez żadnych zasad. Zamierzali też je ukryć nawet przed ludźmi. Uważają, że oni teraz trzymają lejce i burmistrz ma ich słuchać. Wydali prawie 30 tys. złotych na swoje szkolenie, a wystarczyło zapłacić komuś tysiąc złotych, to by te wnioski za nich opracował. Teraz zamierzają wydać ponad 200 tys. zł na swoje dokształcenie i prawnika. Pytam po co?

    1. Kinga

      Proponuję żeby radni byli na smyczy burmistrza, siedzieli pierdzieli w stołki i podnosili łapki tak jak chce burmistrz.

  50. Xyz

    Jeżeli to słynne szkolenie radnych kosztowało ok. 30 tyś złotych, jest to zwykły skandal. Powinno się upublicznić jaki był koszt tej imprezy w rozbiciu na koszty szkolenia, noclegu, wyżywienia, transportu i inne.